23 luty 2019
Sympozjum "Pojednanie w małżeństwie i rodzinie"
Relacja
„Pojednanie w małżeństwie i rodzinie” – pod tym hasłem, 23 lutego br., odbyło się sympozjum naukowe zorganizowane przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Instytut „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II. Patronat honorowy nad tym wydarzeniem objęli J.E ks. bp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny oraz Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka.
Słowo wstępne wygłosił rektor WSKSiM o. dr Zdzisław Klafka. CSsR. Zwrócił uwagę na kryzys rodziny we współczesnym świecie. Lewicowych myślicieli nazwał „prorokami zagłady ludzkości”, którzy chcą dokonać „rekonstrukcji” rodziny. Ta jednak jest ze swojej natury niezmienna.
– Bóg, by pokazać kim jest, stworzył właśnie rodzinę. Rodzina jest obrazem Boga – zaznaczył.
Konferencję otworzył JE. ks. bp Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny. Zwrócił uwagę na inicjatywy Kościoła związane z duszpasterstwem rodziny – wspólnoty religijne, rekolekcje, warsztaty, domy samotnej matki.
– Kościół ma pewne propozycje, które rozwija. Czy one są wystarczające. Z pokorą mówimy, że nie, dlatego ciągle staramy się robić jeszcze więcej – podkreślił
Pierwszy wykład wygłosił Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – Kazimierz Kuberski. Stwierdził, że rodzina jest priorytetem dla obecnego rządu.
– Wiele rzeczy zrobiliśmy, wiele jeszcze przed nami – powiedział Minister.
Zaznaczył też, że od silnej rodziny zależy nie tylko silne społeczeństwo, ale też silne państwo. Mówiąc o polityce prorodzinnej obecnego rządu, zaczął od programu „500 +” – jednej z pierwszych inicjatyw, jakie podjął PiS. Pozwala on na inwestowanie w dziecko, dawanie najmłodszym możliwości rozwijania się, uczestnictwa w zajęciach dodatkowych. Zwrócił też uwagę na inne projekty, mające na celu dobro dzieci – „Dobry Start” oraz „Maluch +”. Dodał, że wsparcie od państwa otrzymają także osoby starsze.
– Chcemy zapewnić seniorom warunki godnego starzenia się, godnego życia w tak zwanym okresie jesieni życia, w okresie po aktywności zawodowej – powiedział Kazimierz Kuberski.
Poruszył też temat programu „Senior +”. Dzięki temu programowi powstało wiele placówek dla osób starszych – domów opieki i klubów „Senior +”.
Kolejną prelekcję, noszącą tytuł „Dziecko wobec konfliktu rodziców”, wygłosił Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak. Mówiąc o rodzinie, jako „podstawowej komórce społecznej”, dokonał biologicznej analogii.
– Komórka musi mieć jądro. W przypadku rodziny tym jądrem jest dziecko – powiedział.
Zaznaczył, że na tematykę swojego wystąpienia podejmie nie tyle od strony psychologicznej czy socjologicznej, ale prawnej.
– W wielu przypadkach zapomina się o dziecku. W postępowaniu sądowym stronami są rodzice – zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że nawet drobne sprawy, jakimi są sprawy o alimenty, wynikają z poprzednich konfliktów w rodzinie – nieumiejętności zapewniania podstawowych świadczeń dziecku.
– Rozwód nie jest rozwiązaniem, może z wyjątkiem niektórych, bardzo drastycznych przypadków – powiedział Rzecznik Praw Dziecka, zaznaczając, że w sprawach rozwodowych rzadko zwraca się uwagę na dziecko, nie ma wyraźnej woli troski o nie. Dziecko, jak zauważył Rzecznik, pełni rolę „piłeczki ping-pongowej” w sprawach rozwodowych rodziców. Poruszył także problem kontaktu dziecka z rozwiedzionymi rodzicami.
– Prawo do kontaktu z dziećmi jest prawem wtórnym. Prawem podstawowym jest prawo dziecka do kontaktu z obojga rodzicami – podkreślił.
Rzecznik Praw Dziecka zwrócił uwagę, że dla dziecka rozpad małżeństwa nie oznacza nowego życia – choć dla rodziców może. Oznacza dla niego za to kilkanaście lat procesów i tzw. pielęgnowania nienawiści. Dziecko nie musi być bezbronne w konflikcie rodziców. Może być orężem, który może nawet doprowadzić do ponownego połączenia skłóconego małżeństwa.
Następny wykład – „Psychologiczne aspekty budowania więzi w małżeństwie i rodzinie” – wygłosił dr Piotr Szczukiewicz, dyrektor Specjalistycznej Poradni Psychoprofilaktyki i Terapii Rodzin im. prof. Włodzimierza Fijałkowskiego. Na początku zaznaczył, że więzi rodzinne, biologicznie ugruntowane w naturze ludzkiej, wykraczają poza tę płaszczyznę, pozwalają człowiekowi stać się w pełni osobą, pozwalają rozwinąć życie duchowe i zrozumieć wiele aspektów z dziedziny psychologii rodziny.
Dr. Szczukiewicz w swojej prezentacji powołał się na tezy Johna Bowbly’ego, brytyjskiego psychologa i psychoanalityka, który przeciwstawiał się Freudowskim dogmatom dotyczącym dziecięcej psychiki.
– Bowbly [przyp. red.] bardzo atakował właśnie tę myśl, że myśl matki i dziecka ma charakter popędowy. Uważał, że popędy są tu wtórne. Jego intuicje wkrótce poparły badania eksperymentalne – powiedział Prelegent.
Zaburzenia więzi dziecka i rodziców powodować mogą patologie w dorosłym życiu. Sygnałami alarmowymi są zachowania dziecka. Powołując się na Bowlby’ego, dr Szczukiewicz zaznaczył, że potrzeby przywiązania nie zanikają w dorosłości, ale rzutują na budowane relacje międzyludzkie. Co więcej, jak pokazują badania, dobre więzi miłości wpływają na biologię człowieka – zmniejszają ryzyko chorób i wydłużają życie. Miłość to jednak nie tylko przywiązanie – jak zaznaczył.
Ostatnia część wystąpienia dotyczyła relacji między konfliktami a więziami emocjonalnymi.
– Konflikty są łagodniejsze i szybciej się je rozwiązuje, gdy istnieje stabilna więź emocjonalna między małżonkami – powiedział. dr Szczukiewicz.
Dodał, że najgorsze, co można zrobić w konflikcie, to chować urazę – „pielęgnować nienawiść”. Ważna jest uczciwość i zdolność przebaczenia. Przebaczenie bowiem przywraca więź emocjonalną. Kiedy obecna jest więź, wtedy nie pojawia się wrogość.
W drugiej części sympozjum przedstawiona została propozycja studiów podyplomowych na kierunku „Mediacja pojednawcza w rodzinie”.
Pierwszym prelegentem po przerwie był mecenas Mariusz Trela, który podjął temat: „Rozwiązywanie konfliktów małżeńskich i rodzinnych w mediacji”. Mecenas przytoczył historię św. Rity, mieszkającej we włoskiej Umbrii. W jej rodzinie funkcjonował akt “vendetty”, ale to nie stanęło na przeszkodzie św. Ricie, aby doprowadzić do zgody zwaśnione rody.
– Jeszcze około 40 lat po jej śmierci nikt w Umbrii nie sięgał po broń – zaznaczył mec. Trela.
W dalszej części swojego wystąpienia powiedział, że przez wieki niewiele się zmieniło. Żyjemy w lepszych warunkach, ale wciąż się kłócimy, sądzimy itp. Mecenas Trela zwrócił uwagę na ważność mediacji w sytuacji konfliktu, zwłaszcza sądowego. Wyeksponowany został problem współczesnej rodziny:
– Dzisiaj rodzina nie uczy komunikowania się – alarmował Prelegent – zatem potrzebna jest strona neutralna, bezstronna, a w z zasadzie wielostronna, która towarzyszy im w pomocy znalezienia rozwiązania.
Zaznaczając ważną rolę mediacji, podkreślił:
– Pod każdym względem mediacja jest wyższa od tego, co się dzieje na salach sądowych. Mediator, inaczej niż sędzia, jest tylko moderatorem dialogu obu stron.
Chcąc zwrócić uwagę na częste błędne myślenie w kontekście zakładania spraw sądowych mec. Trela powiedział:
– Jeśli ktoś z państwa myśli, że idąc do sądu, sąd rozwiąże państwa konflikt to są państwo w błędzie (…). Sąd nie interesuje się tym, co w sercach i umysłach przynoszą ludzie.
Następnie przedstawił kilka przykładów braku relacji między małżonkami, które wynikają z braku rozmów w życiu małżeńskim. Brak komunikacji jest jednym z głównych przyczyn konfliktów w małżeństwie.
– Człowiek musi być w relacjach zdrowych, bo inaczej usycha wewnętrznie (…) Idąc do sądu, strona czy strony, przerzucają odpowiedzialność na sądy. W mediacji od samego początku są skierowani na wzięcie odpowiedzialności za swój konflikt i szukania rozwiązania – mówił Prelegent.
Jako kolejny głos zabrał Michał Woś, wicemarszałek województwa śląskiego, szef Centrum Analiz Strategicznych w Ministerstwie Sprawiedliwości. W swojej prelekcji zaprezentował projekt zmian prawa rodzinnego i prawa procesowego.
Zmiana kodeksu prawa rodzinnego ma pięć elementów. Wśród nich są tematy związane
z alimentami i zmianami w postępowaniu alimentacyjnym, uczestniczenia prokuratora w postępowaniu i jego działaniu na różnych etapach, czy też dotyczące prawa dziecka do kontaktu z obojgiem rodziców. Pomóc ma w tym instytucja Asystenta kontaktu z obojgiem rodziców.
– Wprowadzamy w kodeksie prawa cywilnego coś, co nazwaliśmy rodzinnym postępowaniem informacyjnym. Ma to być specjalna forma postepowania mediacyjnego – mówił Prelegent.
Podjęta została także kwestia Funduszu Sprawiedliwości:
– W ramach przeciwdziałania przyczynom przestępczości Fundusz Sprawiedliwości finansuje szereg działań, które działają na rzecz rodzin – mówił Michał Woś.
Ostatni wykład „Sakrament pojednania istotnym elementem uświęcenia rodziny” wygłoszony został przez ks. dra hab. Andrzeja Pyrbę MSF z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
– Punktem wyjścia powinno być przepowiadanie kerygmatyczne – powiedział ks. Pyrba.
Podczas wykładu zwracana była uwaga na potrzebę dotarcia do ludzi młodych, a także życie sakramentalne małżonków i ich dzieci. W czasie prelekcji ks. Pyrba pokazał wiele porównań miłości małżeńskiej do miłości Chrystusa i Kościoła, a także zaznaczył konieczność afirmacji miłości małżonków z miłością Chrystusa.
– Małżonkowie są powołani do świętości – przypomniał.
W kontekście Sakramentu Pokuty i Pojednania zwrócona została uwaga na postawę i podejście do tego sakramentu. Powinna ona wypływać ze szczerości i relacji. Sakrament Pokuty może pomóc na drodze do świętości, ale ma przede wszystkim prowadzić do relacji z Chrystusem.
Sympozjum naukowe „Pojednanie w małżeństwie i rodzinie” podsumował bp Stanisław Stefanek udzielając pasterskiego błogosławieństwa wszystkim zebranym oraz studentom rozpoczynającym nowy kierunek studiów podyplomowych – Mediacje pojednawcze w rodzinie.
Ks. Łukasz Romańczuk, Szymon Górko
Zespół Prasowy WSKSiM